Ads 468x60px

środa, 11 marca 2015

Laktator, odciągacz pokarmu - który jest najlepszy i kiedy go użyć

   Laktator (odciągacz pokarmu) jest to urządzenie, które pozwala na odciąganie pokarmu
i podanie go dziecku w inny sposób, na przykład butelka, dren, kubeczek. Wyróżniamy laktator ręczny i elektryczny.Miałam okazję używać obydwa. 

Laktator ręczny - używałam go w szpitalu. Maleństwo miało słaby odruch ssania (pisałam o tym we wcześniejszych postach), na dodatek późno przystawiłam go do piersi i zupełnie sobie z tym nie radziłam. Personel szpitala odradzał mi użycie laktatora, radzili abym dostawiała dziecko do piersi, ale ja czułam, że muszę pomóc sobie odciągaczem. Na piątą dobę postanowiłam odciągać pokarm laktatorem. Na początku było tego mleczka malutko, ale z czasem było go coraz więcej. Odciągałam pokarm pół godziny po odstawieniu i nakarmieniu butelką Maleństwa. Z czasem
w butelce było już tylko moje mleczko.



Praca z laktatorem ręcznym jest niestety czasochłonna i męcząca. Mleko ściągałam ok 30 min.
z jednej piersi, a więc jednorazowa praca z laktatorem zajmowała ok 1 h. Musicie drogie Mamy pamiętać, że mleko z piersi wypływa falami, a więc podczas odciągania pokarmu mleczko popłynie dopiero po paru minutach (u mnie to było ok. 5-10 min.). Dlatego nie zniechęcajcie się!! Jeśli po 5 min. nadal nic nie popłynie, to nie znaczy jeszcze że mleczka nie ma, to oznacza, że trzeba dłużej z nim popracować. Cały czas trzeba utrzymywać pewien rytm, który według Ciebie jest podobny do ssania Twojego dzidziusia. Nie róbcie tego zbyt szybko, bo będą bardzo bolały brodawki, ani za wolno,bo długie czekanie na mleczko zniechęca do dalszej pracy. Musi to być w miarę długo powtarzający się rytm. Dlaczego powtarzający? Ręka niestety szybko się męczy i na początku, kiedy są siły próbuje się to robić szybciej, a jak się już zmęczymy, zwalniamy i najczęściej efektu brak. Dlatego jeśli wybraliście laktator ręczny musicie się liczyć z dość długą pracą ręki, a co za tym idzie zmęczeniem.

Ceny odciągaczy ręcznych jest różna. Są tańsze od elektrycznych. Zmuszają do cierpliwości
i znoszenia dyskomfortu w rękach. Laktator taki jest dobry dla kobiet, które chcą go używać tylko okazjonalnie.

Jest na rynku dostępny odciągacz, który świetnie się sprawdza podczas zastoju.

Prosty, łatwy w obsłudze, pomógł mi wiele razy podczas zastoju. Najpierw rozgrzewałam pierś pod gorącym prysznicem lub przykładając ciepłe żelowe okłady, a dopiero później odciągałam tylko nadmiar zalegającego pokarmu.
Laktator elektryczny:
jednofazowy - odwzorowuje ssanie wolne i głębokie tzw. ssanie właściwe, posiada regulację siły ssanie. Takiego odciągacza miałam okazję używać będąc już w domu. Laktator był wypożyczony z Poradni Laktacyjnej na okres ok. 2 tygodni. Miał możliwość odciągania podwójnego, co skróciło całkowity czas odciągania pokarmu do 15 min. z obu piersi jednocześnie. Nie wymaga pracy rąk, a podczas odciągania można oglądać telewizję lub po prostu odpocząć. Głośnością i natężeniem dźwięku przypomina pracę wycieraczek w samochodzie. Używałam go również w nocy
i zapewniam, że Maleństwo i mąż w tym czasie słodko spali.


dwufazowy - naśladuje naturalny rytm ssania, najpierw jest to ssanie szybkie i płytkie, a kiedy pokarm zaczyna płynąć, wolne i głębokie. Istnieje również możliwość regulacji siły ssania.

Laktator elektryczny pomaga skrócić czas odciągania pokarmu. Niestety urządzenie to nie należy do tanich. Świetnie nadaje się dla kobiet, które postanowiły wrócić do pracy, ale wciąż chcą podawać swoje odciągnięte mleko. Taki odciągacz świetnie się sprawdza u kobiet, u których pojawił się problem laktacyjny. U mnie zdał egzamin, kiedy mój Skarb uczył się ssać pierś. O tym szczegółowo pisałam wcześniej.

Pamiętaj! Laktator ma być tylko pomocą przy laktacji. Używajcie go tylko do momentu aż Wasza laktacja się ustabilizuje. Najlepszym "laktatorem" na Świecie to Wasze Maleństwo! Nie ma takiego laktatora, który w doskonały sposób dopasuje się do naszych piersi i który w idealny sposób naśladowałby ssanie naszego Maleństwa.

Moim zdaniem nie ma sensu kupować laktatora zanim się urodzi dzidziuś. Nie zakładajmy z góry, że będzie źle. Jeśli pojawi się problem zawsze można wypożyczyć laktator ze Szpitala bądź Poradni Laktacyjnej. Wypożyczony elektryczny lub ręczny - samemu można się przekonać, który odciągacz odpowiada naszym wymaganiom i rozwiąże problem laktacyjny.

Ciekawostka:
Czy wiesz, że kiedy dzidziuś "bawi" się brodawką stymuluje ją w naturalny sposób do wyprodukowania tłuściejszego mleka. Pozwólmy zatem czasem naszym dzieciom odpocząć przy piersi :)

3 komentarze:

Unknown pisze...

Laktator faktycznie się przydaje zwłaszcza przy kryzysach i nawale pokarmu. Z córką niestety karmienie nie wychodziło od początku( pogryzione brodawki,żółtaczka, nerwy),w szpitalu ratowano moją laktację za pomocą laktatora Medeli- świetny sprzęt, ale drogi tak jak opisane elektryczne powyżej.Wydajne urządzenie, szybko mleko w butelkach i gotowe, nie trzeba rękami machać to fakt. W domu mam Avent ręczny i zupełnie wystarczył. Choć jak pisałas sciąganie trwa godzinami.Tyle że używałam go w kryzycie. Natiomast teraz kiedy syn skończył miesiąc laktator był w użyciu tylko 1 raz przy nawale (wychodząc ze szpitala).Doświadczenie i pomoc personelu kliniki przy poprzednim dziecku pomogły uniknąc poprzednich problemów,ale wiadomo jak to z dziećmi mamy nowe..;)

Laura pisze...

Za namową koleżanki też postawiłam na laktator elektryczny marki https://www.lansinoh.pl/ i szczerze mogę go polecić. Jest łatwy z obsłudze i naprawdę super się sprawdza. Takie rzeczy powinny znaleźć się w każdej wyprawce.

Natalia Zimniewicz pisze...

Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie !

 

Łączna liczba wyświetleń

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

 
Blogger Templates